Newsy

Cyfryzacja w służbie zdrowia przyspiesza. Pacjenci zyskają bezpieczny dostęp do ich danych medycznych dzięki uwierzytelnieniu bankowemu

2019-12-16  |  06:25
Mówi:Artur Białkowski, członek zarządu, dyrektor zarządzający ds. usług biznesowych w Medicover Polska
Dariusz Marcjasz, wiceprezes KIR
  • MP4
  • Polscy pacjenci chcą mieć stały dostęp do wyników swoich badań i historii leczenia. Takie możliwości od prawie roku daje Internetowe Konto Pacjenta. Teraz można zalogować się do niego z wykorzystaniem uwierzytelnienia bankowego. Taką opcję wprowadził Medicover, wdrażając innowacyjne narzędzie mojeID utworzone przez KIR. Dzięki niemu pacjenci mogą elektronicznie potwierdzić swoją tożsamość – bez konieczności wizyty w placówce, żeby wyrobić indywidualny login i hasło dostępu do ich danych medycznych. To oznacza przede wszystkim duże ułatwienie w korzystaniu z porad telemedycznych i usług online, a także wysokie bezpieczeństwo logowania. ​ 

    – Narzędzie to daje gwarancję bezpiecznego i jednoznacznego uwierzytelnienia pacjenta. W sektorze medycznym jest to szczególnie ważne, ponieważ dane medyczne są wrażliwe i szczególnie chronione – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dariusz Marcjasz, wiceprezes zarządu Krajowej Izby Rozliczeniowej.

    MojeID to narzędzie dostarczane przez KIR, kluczowego partnera technologicznego polskiego sektora bankowego. Umożliwia klientowi elektroniczne potwierdzenie swojej tożsamości i łatwy dostęp do usług online. Klient potwierdza tożsamość za pomocą danych logowania do swojego rachunku bankowego. Eliminuje to konieczność posiadania wielu loginów i haseł do różnych serwisów online. MojeID przekierowuje klienta do bezpiecznego środowiska, w którym podaje on swoje dane, a po uwierzytelnieniu przenosi go z powrotem na stronę usługodawcy.

    Z usługi mojeID mogą już korzystać klienci trzech banków. Z jego pomocą można zalogować się również do cyfrowego biura obsługi klienta spółki PGNiG. Teraz na wdrożenie zdecydował się również Medicover, pierwszy podmiot w sektorze medycznym.

    – Aby korzystać ze zdalnych usług i porad lekarskich w Internetowym Portalu Pacjenta, należy uzyskać hasło dostępu do naszych systemów. Dzięki rozwiązaniu mojeID pacjenci bez konieczności wizyty w placówce mogą uzyskać hasło i login zdalnie, a następnie logować się do portalu – mówi Artur Białkowski, członek zarządu, dyrektor zarządzający ds. usług biznesowych w Medicover Polska.

    Narzędzie zapewnia najwyższy poziom bezpieczeństwa. Potwierdzenie tożsamości odbywa się za pośrednictwem banków, które dysponują zweryfikowanymi informacjami na temat klienta. 

    Jak podkreśla wiceprezes KIR, mojeID upraszcza procesy i oszczędza czas – zarówno firmy, jak i klienta. Pozwala zweryfikować jego tożsamość i załatwić formalności całkowicie online.

    – Firma nie musi się już kontaktować z klientem poprzez punkt obsługi klienta czy kuriera. Z drugiej strony klienci mogą wszystkie formalności załatwić bez wychodzenia z domu. Wprowadzając to narzędzie, firma ma więc możliwość skrócenia swojej drogi do klienta – mówi Dariusz Marcjasz.

    Wiceprezes KIR informuje, że mojeID będzie niedługo wdrażane przez kolejne banki i dostawców usług z innych sektorów. Izba rozpoczęła także współpracę z dostawcami usług z innych sektorów. 

    – Branż, które mogą skorzystać na wdrożeniu mojeID, jest bardzo wiele, poczynając od tych masowych, jak gazownictwo czy sektor medyczny. Rozmawiamy też m.in. z branżą energetyczną i telekomunikacyjną – wskazuje Dariusz Marcjasz.

    Wdrożenie mojeID w Medicover jest pierwszym w sektorze medycznym. Dla klientów oznacza przede wszystkim ogromne ułatwienie w korzystaniu z usług online za pośrednictwem Internetowego Portalu Pacjenta. Jak podkreśla Artur Białkowski, innowacyjna usługa wpisuje się w szerszy trend, jakim jest postępująca cyfryzacja całego systemu ochrony zdrowia w Polsce.

    – Nasi pacjenci mogą już korzystać z porad tradycyjnych i zdalnych. Te drugie stanowią już dzisiaj 37 proc. wszystkich udzielanych porad lekarskich. Nowe rozwiązania z zakresu e-zdrowia, jak choćby elektroniczna recepta, także to ułatwiają. Wystawiliśmy już ponad milion e-recept, z roku na rok udzielamy też coraz więcej porad telemedycznych, gdyż tego oczekują nasi pacjenci – mówi członek zarządu, dyrektor zarządzający ds. usług biznesowych w Medicover Polska. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.